top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraAnna Betley-Uchańska

Goście, goście!

Kupujecie mieszkanie czy dom z myślą o przyjmowaniu gości? Zobaczcie, jak je urządzić, by odwiedziny były przyjemnością dla obu stron.


Jeśli pod pojęciem domu otwartego rozumiecie wspólne posiłki i kilkugodzinne spotkania towarzyskie, wystarczy że zadbacie o komfortowe miejsce do wspólnego wypoczynku oraz stół, przy którym będzie mogło siedzieć wygodnie kilka osób. Takie warunki można zorganizować nawet w małym mieszkaniu, takim jak to urządzane przez nas przy ulicy Grottgera, w Warszawie. Wysoka wyspa kuchenna odgradza część “kuchenną” od jadalnianej, która przyklejona do niej, nie zajmuje wiele miejsca.



Zorganizowanie miejsca na proszony obiad czy kolację to żadne wyzwanie, w porównaniu do zapewnienia odpowiedniej przestrzeni, która pozwoli mieszkać pod jednym dachem gospodarzowi i jego bliskim czy znajomym. Gdy chcecie zapewnić sobie minimum intymności i nie wchodzić wzajemnie w drogę, sam zakup rozkładanej kanapy nie wystarczy.




W takim przypadku idealnym rozwiązaniem jest zaplanowanie pokoju. Kiedy w domu przebywają tylko gospodarze, może pełnić funkcję gabinetu. Należy zadbać, by oprócz wspomnianej kanapy znalazło się w nim miejsce na rzeczy odwiedzających osób. Dobrze, jeśli pokój znajdował się w pobliżu łazienki, przeznaczonej dla przyjezdnych. Nawet na kilku metrach kwadratowych można zmieścić maleńką umywalkę, prysznic i WC.


Brak dodatkowego pomieszczenia nie musi stanowić przeszkody w stworzeniu enklawy dla tymczasowych mieszkańców. Możecie przegrodzić przestrzeń regałem na stałe, lub zamontować przesuwane drzwi lub kotary, które w razie potrzeby będą pełniły funkcję ściany. I znów mieszkania przy Grottgera - prawdziwy Transformers. Specjalnie zaprojektowane przesuwne drzwi, chowają się w bryle szafy. Za jej gładkimi ścianami ukryta jest gościnna garderoba. Można w niej zabezpieczyć nie tylko ubrania ale i drobiazgi, które porozrzucane na niewielkiej przestrzeni (mieszkanie ma 48 metrów kwadratowych) bywają powodem niepotrzebnych spięć. A przecież nie po to zapraszacie gości by z nimi się kłócić, prawda?




43 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page