Jeśli nie lubicie niespodzianek ani niepotrzebnych wydatków zainwestujcie w rendery. Wizualizacje 3D pozwalają zobaczyć końcowy efekt remontu, zanim do mieszkania wejdzie ekipa budowlana. O tym, jak pomagają w projektowaniu wnętrz opowie Wam Marcin.
Kiedy architekt wnętrz zaczyna pracę, musi uwzględnić wiele elementów, które będą miały wpływ na ostateczny wygląd i funkcjonowanie projektowanej przestrzeni. Istotny jest plan lokalu, rozmieszczenie mediów, liczba i styl życia mieszkańców. Równie ważną skłądową, choć niestety, czasami bagatelizowaną przez klietnów, jest oświetlenie.
Więcej światła!
Światło to potęga. Potrafi zmieniać proporcje, odbiór kolorów, faktur mebli i dodatków. Jego nadmiar oślepia. Brak na dłuższą metę męczy. Odpowiednie umieszczenie lamp może zmieniać charakter lokalu. Dlatego wchodząc do projektowanych przez nas pomieszczeń, zaczynamy właśnie od ocenienia światła. I pamiętamy o nim na każdym etapie naszych prac.
Ale jak zobaczyć światło lamp, których jeszcze nie ma? Jak ustalić, jak wpadające przez okna promienie słoneczne będą wpływać na odbiór wnętrza? Tu z pomocą przychodzą fotorealistyczne wizualizacje czyli tzw. rendery.
Na stworzonych na podstawie planów aranżacji lokalu budujemy trójwymiarowe makiety. Następnie ”nakładamy” na nie materiały, z których będą wykonane: drewno, kamień, laminaty, beton - możliwości jest wiele. Na koniec “wpuszczamy” do środka światło, ustawiając je dokładnie tak, jak będzie padać w rzeczywistości. Bez przekłamań kolorów.. Efekt - obrazek, do złudzenia przypominający prawdziwą fotografię Waszego nowego domu czy mieszkania. Właśnie tak będzie wyglądał produkt końcowy naszej pracy.
Czas na zmiany - kiedy warto zrobić wizualizację wnętrz?
Rendery pokazują niemal “na żywo” gdzie w zastanej przestrzeni znajdą się planowane elementy konstrukcyjne, meble i sprzęty. Jak będą rozkładać się akcenty. Pozwalają zweryfikować, czy zaproponowane przez nas dodatki (chcesz wiedzieć, jak “robią” wnętrza? Przeczytaj: www.abu-wnetrza.com/post/wisienka-na-torcie-wszystko-co-warto-wiedzie%C4%87-o-dekorowaniu-mieszkania ) - fotele, kanapy, kafelki - przypadną Wam do gustu. Nie podoba się Wam zasłona w kwiaty? Wystarczy jedno kliknięcie i zmieniamy tkaniny w dowolny sposób. Może być kratka, paseczki lub gładka. Zmiany są widoczne niemal natychmiast, co oszczędza Wam czasu na kolejne spotkania i rozmowy.
Pracę w oparciu o trójwymiarowe wizualizacje polecamy zwłaszcza tym Klientom, którzy cenią swój czas. To również rozwiązanie dla tych z Was, którzy stawiają na nowoczesny i kosztowny design, lub wręcz przeciwnie - ze względu na ograniczony budżet nie chcą wydawać pieniędzy na wystrój, co do którego na etapie projektu nie są jeszcze w 100 proc. przekonani. Rendery pozwalają zobaczyć możliwe opcje.
Uwaga na skróty
Nie każdy posiada wyobraźnię przestrzenną i nie dla każdego układ funkcjonalny w rzucie technicznym jest wystarczająco czytelny. W takim przypadku wykonanie “wizki” projektu ułatwi Wam zrozumienie naszej intencji i podjęcie decyzji zakupowych (o tym, jak przejście przez wszystkie etapy projektu pozwala uniknąć wpadek, pisaliśmy TU: www.abu-wnetrza.com/post/przepis-na-bezstresowy-remont-10-pyta%C5%84-na-kt%C3%B3re-warto-zna%C4%87-odpowiedzi ). Żeby jednak render wnętrza pełnił swoje funkcje, nie może być tylko “ładnym obrazkiem”.
Macie bloki za oknem? Musimy je uwzględnić na wizualizacji. Tak jak wszystkie elementy zastane, których zmieniać na tym etapie nie chcecie. Jeśli chcecie przekonać się, jak Wam się będzie mieszkało, nie możemy też ograniczać się do uproszczonych modeli mebli, lamp, czy sprzętów AGD. Im bardziej przypominają rzeczywiste sprzęty, tym większą zyskujecie pewność, że po wyjściu ekipy remontowej będziecie rozczarowani.
Oczywiście, takie rendery wymagają czasu. Ale lepiej chwilę na nie poczekać, niż męczyć się ze zwrotami nietrafionych zakupów, czy skuwać terakotę. (więcej o skutkach nie do końca przemyślanych decyzji: www.abu-wnetrza.com/post/ukryte-koszty-remontu ).
Comentarios